... pokazuję przydługi sweterek wydziergany dla małej. Przydługi, gdyż stwierdziłam, że właściwie niedługo będzie wiosna i za bardzo nie przyda się, a do jesieni mała jeszcze sporo podrośnie, więc trzeba dziergać z zapasem. Zdjęcie znowu beznadziejne, ale na prawdę nie potrafię zrobić jej porządnego, ciągle ucieka i chowa się jak jakiś dzikusek, albo robi tak głupie miny, że wolę nie pokazywać. Sweterek z gatunku tych łatwych i szybkich, z grubej włóczki (Elian Regina), podwójny ściągacz i ścieg gładki, robiony w całości bez zszywania, raglan od dołu. Ok. 7 motków czyli 35 dag włóczki na rozmiar mniej więcej 122/128, druty 6 i 7.
Ściągaczowa góra
1 dzień temu
Super sweterek - w sumie to sukieneczka wyszła!!!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda,niczym tuniczka,a ja bym tam chętnie zobaczyła śmieszne minki Laurki :)))
OdpowiedzUsuńswietny sweterek w pieknej kolorystyce a poki co to mala moze nosic go jak tuniko-sukienke..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńSweterek super! A póki co może małej służyć jako sukienka :) A słonecznikowa królewna z poprzedniego postu - prześliczna i zachwycająca! Asia.
OdpowiedzUsuńP.S. Zdrowie małej ważniejsze. A sklep te kilka dni jakoś wytrzyma - zwłaszcza, że klienci (czyli my :) ) są wyrozumiali :D
Śliczna tuniczka Ci wyszła kolorystyka wspaniała chyba idealnie pasuje do temperamentu Laurki :)
OdpowiedzUsuńAnka
toż to prawie jak sukienka i chyba może chwilowo z powodzeniem tą funkcję czynić :) a córcia w tej żółtej sukience wygląda prześlicznie ;)
OdpowiedzUsuńpiękna i taka wiosenna ta sukieneczka :)
OdpowiedzUsuń[www.welniaczki.blox.pl]
śliczny sweterko -sukienek ..pewno że trzeba z zapasem -pozdrawiam
OdpowiedzUsuń