Dziś mija 15 lat jak stanęliśmy na ślubnym kobiercu. Niestety romantycznego wieczoru spędzić nie mogliśmy, bo po raz kolejny rocznica wypadła w tygodniu, a więc małżonek we Wrocławiu.
Za to romantycznie pozasuwałam znów z łopatą do odśnieżania, gdyż zima nie daje za wygraną. Łopata nowa, dzisiaj kupiona, można by rzec prezent rocznicowy sobie sprawiłam.
Nad prawdziwym PREZENTEM właśnie pracujemy i bardzo mocno ściskamy kciuki, żeby nasze marzenie się ziściło, nawet jeśli będziemy mogli się nim obdarować dopiero na wiosnę, a skorzystać w pełni latem. Czas pokaże.
Ściągaczowa góra
1 dzień temu
Ula, trzymam mocno kciuki, żeby ten wasz prezent był prezentem że HO HO!!!
OdpowiedzUsuńA nam kilka dni temu minęło 15 lat jak grom z nieba poraził nas oboje - dziesiątą rocznicę ślubu (w czerwcu) też spędzimy osobno, bo chłopaki lecą do Polski.
Niech łopata dobrze służy! A jeszcze lepiej niecj już przyjdzie wiosna i łopata pójdzie w odstawkę...
Motylek
Dzięki Asiu, otóż to, niech przyjdzie wiosna!
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Wszystkiego najlepszego "na nowej drodze życia" i spełnienia marzeń (zwłaszcza tego najbliższego)! :D
OdpowiedzUsuńAsia
No jasne że DOBRE !!!
OdpowiedzUsuńI wszystkiego najlepszego, a w szczególności spełnienia marzenia :)
I niech ten śnieg ktoś zabierze! Z pół metra mi spadło na podwórko w ciągu nocy :/
Pozdrawiam Cię
Kasia(kasiaba1)
Ooo jaki wynik:-)) gratulacje moje serdeczne!!!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za prezent :-)
i żeby ten śnieg wyparował bo jak się zacznie topić to dopiero będzie.
Jeszcze WIELU takich rocznic w miłości Wam życzę,a tego tajemniczego prezentu jestem ciekawa??
OdpowiedzUsuńArt-glass-ak, Kasiu, Kamila, Ula dziękuję!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego,spełnienia marzeń no i niech będzie tego śniegu mniej.
OdpowiedzUsuńDzięki Uleńko
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje z okazji pięknej rocznicy. Prezent czasem może być fantazyjny, jak ta Twoja łopata.
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa otuchy na moim blogu.
pozdrawiam
Anka