niedziela, 7 marca 2010

Sukienka z Nepala

Sweterek, a właściwie sukienka z Nepala. Druty 6 i 7, ok. 5,5 motka. Pierwszy mój raglan od góry, robiony wg opisu Truskaveczki. Przepis jest bardzo czytelny, łatwy do wykonania i szczerze go polecam. Sweterek robiony w całości bez zszywania. Nowy ciuszek jest gotowy od środy i już stał się moim ulubionym.











12 komentarzy:

  1. Piękny ciuch!
    No i ta figura...
    O rany!
    Wyglądasz fantastycznie,bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciuch fajny, ale figura-boska.. http://trikada.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny ciuszek i super w nim wyglądsz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie Ci ta sukieneczka wyszła, a do tego ta figura ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ula, sukienka jest świetna, a Ty w niej wyglądasz FANTASTYCZNIE!
    Rany, jaką Ty masz świetną figurę!!!!

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW! Super sukienka no i rewelacyjnie w niej wyglądasz... :)
    Ameise

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny baaardzo Wam dziękuję za takie miłe komentarze, Ula

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna ta sukienka, a ty wyglądasz w niej tak młodzieżowo. Aż zzieleniałam z zazdrości ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny sweterek-sukienka. Rewelacyjnie w nim wyglądasz. I dzięki za linka - na bank spróbuję tej metody :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sweterko - sukienka rewelacja, a do zachwytów nad Twoją figurą dopisuję się :))))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta sukienko tunika jest super, mogę pozazdrościć tylko figurki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. NO świetny!!!!Bo piękno tkwi w prostocie!!!!:)

    OdpowiedzUsuń