Znów nie udało mi się zrobić zbyt wielu ozdób świątecznych. Dosłownie w ostatniej chwili wydziergałam 10 malutkich koszyczków i króliczka wg instrukcji z blogu Wiki. Nie było już czasu na krochmalenie i suszenie koszyczków, więc dałam sobie spokój i na gałązkach zawisły takie "miętkie".
Ściągaczowa góra
1 dzień temu
Króliczek jest słodki, fajny taki "włochaty", a gałązki z tymi maleńkimi koszyczkami wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńameise
Zajączek cudny a "miętkie" koszyczki są fajne.
OdpowiedzUsuńAmeise i Urszulko - Dziękuję!
OdpowiedzUsuńfajne te koszyczki, a zajączek fajnie wyszedł
OdpowiedzUsuńTa dekoracja z koszyczkami ślicznie wygląda....a zajączek słodziutki.
OdpowiedzUsuń