Nadal nie mamy w domu internetu - jeszcze się nie przeprowadziliśmy, ale mam teraz chwilkę w pracy więc wrzucę kilka fotek.
Zdjęcia z festynu rodzinnego w przedszkolu:

z najlepszą przyjaciółką:

W czerwcu odbyło się uroczyste zakończenie przedszkola:
Występy dzieci, byłoby więcej zdjęć, ale Laurka, mimo, że chyba najmniejsza została ustawiona z tyłu i niestety nie było jej widać. Przypuszczam, że ustawienie wynikało z faktu iż mała trochę nie nadążała za innymi dziećmi i te najlepiej poruszające się ustawiono z przodu. Mam na ten temat swoje zdanie, ale nie będę się w tej chwili o tym rozpisywać.

Laura odbiera dyplom od Pani dyrektor:

Mała z zafascynowaniem zabrała się do przeglądania książeczki o Egipcie, którą dostała na zakończenie przedszkola:

Oprócz dyplomu, książeczki i pięknego tablo, otrzymaliśmy z przedszkola opinię o Laurze. Taką wstępną, tej wymaganej przez ministerstwo jeszcze nie. Opinia na przeszło stronę wydruku, dosyć szczegółowa. W 90% niestety się zgadzam - staram się być po prostu obiektywna. Ale byłam zszokowana formą w jakiej została napisana. Opinia zaczyna się i kończy negatywnym zdaniem o dziecku i generalnie składa się z większości takich. Pewne rzeczy nawet mnie rozśmieszyły np. to, że nie rozróżnia, ani nie nazywa znaków <,>,=, albo "robi błędy rachunkowe licząc na konkretach" itp. Dodam, że mała skończyła dopiero pięciolatki i to wszystko nie jest jeszcze wymagane w programie. Pewnie, że mogłaby to umieć, i nie mam nic przeciwko temu, że młodsze dzieci znacznie lepiej czytają lub liczą, ale wiąże się to głównie z pracą w domu z rodzicami. Niestety zbyt późno z Laurką wracamy do domu (18-19), żeby miała ona siłę jeszcze się uczyć, a i ja o tej porze jestem zbyt zmęczona i prędzej zniechęciłabym ją. W każdym razie pod wpływem impulsu zapisałam Laurę do psychologa - i tak miałam zamiar głównie ze względu na jej zachowanie i często podkreślaną w przedszkolu niedojrzałość emocjonalną. Pani psycholog poobserwowała Laurę, zrobiła testy i stwierdziła, że jest ona rzeczywiście nadpobudliwa, ale jeśli chodzi o rozwój intelektualny to wszystko jest w porządku, a nawet lepiej niż przeciętnie. Gdy zapytałam się o ADHD, pani powiedziała, że psycholog nie może tego stwierdzić, a jedynie neurolog lub psychiatra dziecięcy, aczkolwiek Laura ma niektóre cechy dziecka z ADHD. Dostałam ogólne wytyczne o postępowaniu z dzieckiem nadpobudliwym, a także pani psycholog poleciła książkę, którą już sobie zamówiłam.
POZDRAWIAM :)