piątek, 22 stycznia 2010

Na zakupach :)

W sklepie tatuś pokazując na słoiczek kremu czekoladowego i proponuje Laurce:
- A może kupimy taką Nutellę?
- Dobze, od lat jej nie jadłam!

niedziela, 10 stycznia 2010

Komplet dla Luizki

Parę dni temu zrobiłam szal, a wczoraj czapkę Peruwiankę, wg opisu Zdzid.




Czapka była wydziergana z myślą Wielkiej Orkiestrze, gdyż jako harcerka Luiza miała brać udział akcji. Miała, ale nie pojechała. Wszystko dookoła zamarzło, śnieg pokryła warstwa lodu, a kłódka do garażu cała w lodzie, nie było jak wsadzić klucza. W odmrażacz nie zaopatrzyłam się, później jeszcze spróbuję się dobrać, może przy pomocy gorącej wody?

wtorek, 5 stycznia 2010

Rozlewisko

Ostatnio każdą moją wolną chwilę pochłania "Rozlewisko" Małgorzaty Kalicińskiej. Cudnie się czyta. Robótki zeszły chwilowo na dalszy plan, choć dzisiaj muszę się zmobilizować żeby przerobić ściągaczem jeszcze kilka rządków Azteki i Luiza będzie miała nowy, ciepły dwumetrowy szal. Przyda się na pewno na obecne mrozy.