sobota, 26 czerwca 2010

I jeszcze o dużej

Tym razem bez zdjęć. Luiza zakończyła kolejny etap w życiu szkolnym - skończyła gimnazjum. W tym roku zapracowała sobie na czerwony pasek, z czego bardzo się cieszymy, tym bardziej, że zwiększa to liczbę punktów potrzebną aby dostać się do wybranego liceum. Teraz czekamy na wyniki, ja myślę, że bez problemów dostanie się tam, gdzie chciała. Młoda jednak trochę spanikowała po wynikach testów i przeniosła papiery z jednego najwyżej punktowanego liceum do innego. Myślę, że nie potrzebnie, gdyż generalnie wyniki testów w Poznaniu nie były po myśli młodzieży, a to oznacza, ze licea będą musiały obniżyć pułapy.

A teraz zagadka:
Co może znaleźć matka w kieszeniach płaszczyka nastolatki, gdy opróżnia je celem wyprania tegoż płaszczyka?

a)papierosy
b)narkotyki
c)prezerwatywy
d)jaka na twardo

spróbujcie zgadnąć, co mnie tak zdziwiło ;-)

9 komentarzy:

  1. Ja stawiam na jajka na twardo. Zaskoczyłoby mnie to w każdej kieszeni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stawiam na jajka. Ale bardziej zdziwiłyby mnie surowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a) b) i c) by mnie nie zdziwiły; ale jajka... Ciągle coś może człowieka zadziwić ;) pozdrawiam,
    Agata.

    OdpowiedzUsuń
  4. haah ja też Ulu obstawiam te jajka!
    Pozdrawiam :)
    [welniaczki.blox.pl]

    OdpowiedzUsuń
  5. Jajka na twardo?Ja miałam przyjemność znaleźć
    spleśniałą mandarynkę(doszłam po dziwnym zapachu i papieroski).

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro zdziwiona byłaś to obstawiam ...jajo!

    OdpowiedzUsuń
  7. a nie nie dziwi nic, bo wbrew pozorom to wszystko logicznie łączy się w pary: papierosek po uzyciu prezerwatywy, a jajo ma własciwie mocną pozycje- albo na wilczy głod po narkotykach albo po...
    własciwie najdziwniejsze że, tak prawie na widoku to wszystko jest noszone, a nie w jakis tajemnych skrytkach ukryte;)
    bo ja papierosy ukrywałam poza domem...

    OdpowiedzUsuń
  8. jajko? 3mam kciuki za Luizę mnie to czeka w przyszłym roku-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Też obstawiam jajka! A na temat opini wystawionej Laurze miałam sie nie wypowiadać ale mnie trzęsie. Jak się nie chce za bardzo pani przedszkolance pracować to najłatwiej wystawić opinię- trudne dziecko lub adhd. Sama przez to przechodziłam ale miałam szczęście do mądrych ( z małymi wyjątkami) pań. I tego życzę Laurce i Tobie. Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń